Info
Ten blog rowerowy prowadzi michu05 z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 9648.82 kilometrów w tym 652.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 8.29 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 40 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2023, Czerwiec21 - 0
- 2023, Maj17 - 0
- 2023, Kwiecień3 - 0
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Styczeń1 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Październik6 - 0
- 2019, Wrzesień4 - 0
- 2019, Czerwiec2 - 0
- 2019, Maj1 - 0
- 2019, Kwiecień6 - 0
- 2018, Kwiecień3 - 0
- 2018, Marzec2 - 0
- 2018, Styczeń12 - 0
- 2017, Grudzień23 - 0
- 2017, Listopad22 - 0
- 2017, Październik32 - 0
- 2017, Wrzesień23 - 0
- 2017, Sierpień24 - 0
- 2017, Lipiec26 - 0
- 2017, Czerwiec15 - 1
- 2016, Listopad1 - 0
- 2015, Listopad1 - 0
- 2014, Sierpień6 - 1
- 2013, Listopad1 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień8 - 0
- 2012, Sierpień14 - 0
- 2012, Lipiec17 - 0
- 2012, Czerwiec14 - 0
- 2012, Maj16 - 0
- 2012, Kwiecień10 - 0
- 2012, Marzec8 - 5
- 2011, Listopad1 - 0
- 2011, Październik17 - 0
- 2011, Wrzesień19 - 0
- 2011, Sierpień27 - 0
- 2011, Lipiec7 - 0
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2011, Maj20 - 0
- 2011, Kwiecień18 - 0
- 2011, Marzec16 - 0
- 2011, Luty10 - 1
- 2011, Styczeń6 - 0
- 2010, Grudzień3 - 2
- 2010, Listopad7 - 0
- 2010, Październik11 - 4
- 2010, Wrzesień5 - 0
- 2010, Sierpień2 - 0
- 2010, Lipiec2 - 0
Listopad, 2011
Dystans całkowity: | 120.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:30 |
Średnia prędkość: | 16.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.50 km/h |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 120.08 km i 7h 30m |
Więcej statystyk |
- DST 120.08km
- Czas 07:30
- VAVG 16.01km/h
- VMAX 37.50km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
5 Bydgoski Rajd Niepodległości
Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 0
Pierwszy raz wybrałem się na Rajd Niepodległości, który miał już swoją 5 edycję. Uczestnicy byli wyposażeni w koszulki (w kolorach białych i czerwonych, husty, małe flagi i numer startowy). Wyruszyliśmy z poślizgiem spod pomnika Nieznanego Powstańca Wielkopolskiego przy ul. Bernardyńskiej (mieliśmy wyjechać 7.30). Pierwszym przystankiem o który zahaczyliśmy była Doliny Śmierci w Fordonie. Tu czekała grupa rowerzystów. Następnie przejechaliśmy przez kilka gmin odwiedzając kolejne miejsca pamięci ważne dla Polski i Polaków.
Było zimno i wietrznie. Nie zabrałem lepszych rękawiczek i już na początku zapowiadało się nieciekawie. Na szczęście z biegiem czasu ociepliło się i ponownie pod koniec rajdu dopiero zaczęło się robić zimno w ręce. Dałem radę - to była końcówka ;).
Dzięki temu że dzień wcześniej kupiłem bagażnik zabrałem sobie trochę żarełka i nie dźwigałem tego na plecach (organizator umożliwiał zapakowanie plecaków do samochodów, ale mieć je przy sobie było wygodniej). Na trasie było kilka postojów (dłuższych czy krótszych) na posiłki, ale w bardzo ograniczonym zakresie z nich korzystałem ze względu na moją dietę - teraz to już weganizm. W zasadzie uraczyłem się bananami i herbatą.
Rajd zakończyliśmy na Starym Rynku w Bydgoszczy, przy pomniku Walki i Męczeństwa. Rozdano nagrody m.in. dla najstarszego i najmłodszego uczestnika, najliczniejszej rodziny biorącej udział w przejeździe. Na koniec wszyscy otrzymali pamiątkowe medale.
Jak dla mnie tempo było zbyt niskie. Średnia prędkość wyszła mi: 15, 93 km. Część trasy przebiegała leśnymi duktami (długi odcinek w grząskim piachu), drogami gruntowymi, które zwalniały. Na asfalcie też nie zawsze gnaliśmy. Mam świadomość, że ten rajd jest rajdem rodzinnym i tempo jest ograniczone.
Rajd Niepodległości miejscami (z różną częstotliwością) przypominał pielgrzymkę. Niezbyt mi się to podobało.
P.S. Kilka dni temu kupiłem sobie licznik Sigma 1606L (na dwa rowery, przewodowy).