Tam i z powrotem

Wtorek, 23 maja 2023 · dodano: 23.05.2023 | Komentarze 0

Sprawdzałem ile zajmuje dojazd do pracy trasą "przez miasto". Wyszło prawie 30 min, dokładnie to 29 min. Dużo stania ja światłach, mało jazdy. 
Chcę jeszcze jechać drugą trasą, która powinna zająć mniej czasu z tym że jeździ tutaj więcej TIRów. Są też górki, ale mniejsze.

Kupiłem torbę na bagażnik 13 litrów od Wozinskiego (Wozinsky na alledrogo). Jedna większą komora i dwie mniejsze po bokach zapinane na zamek. Z tyłu jedna komora zapinana na rzep i na górze guma na kurtkę tudzież jakąś butelkę. Plus za odblaski, minus za nie bycie wodoodporną, ale w cenie 66-79 zł nic lepszego nie było, bo nie chciałem sakwy. Dość szybko się ją odpina więc można zabrać ze sobą np. do pracy. Torebka ma za krótkie paski montażowe, bo na bagażniku jest przekrzywiona. Ciasne spięcie - krzywo, a lużniej bedzie latać na wybojach. Nie jestem do końca z nie zadowolony z powodów estetycznych, ale jak się sprawdzi to pewnie zmienię zdanie. Jest też szelka do noszenia na ramieniu. Gdyby ją tak przewiesić przez ramię i zapiąć w pasie to mogłaby być dość dobrą torbą, ale na razie sam nie wiem. Niech będzie na bagażniku. 
Nie zamierzam wozić tam bogactw, ale jakieś drobne narzędzia do zmiany dętki, naprawy łańcucha itd.
A w głównej komorze jakiś drobny prowiant i zapas wody na dłuższe wyjazdy.

Po bagażnik

Piątek, 12 maja 2023 · dodano: 12.05.2023 | Komentarze 0

Pojechałem po bagażnik rowerowy do jednego z bajkerów. Zamontowałem na miejscu, w domu tylko poprawiłem, bo potrzebowałem więcej śrubek. Bagażnik będzie mi służył na te bliższe i dalsze wyprawy do przewozu głównie jedzenia, picia i jakiś drobnych narzędzi czy też dętki. Mógłbym kupić torbę podsiodłową, ale wybrałem takie rozwiązanie, bo bardziej mi odpowiadało. Z biegiem czasu kupię zapewne jakąś torbę na bagażnik, żeby wszystko było posegregowane. 
Dzisiaj nic więcej nie chciałem jeździć, bo wiał straszny wiatr choć było ciepło. Jestem jakiś zmęczony pomimo dobrej nocy i wypicia kawy. Pewnie przez wczoraj, bo zrobiłem sporo kilosów dość szybkim tempem. 

Majówka 3 - przejazd DDRkami

Środa, 3 maja 2023 · dodano: 03.05.2023 | Komentarze 0

Jazda do Fordonu nowymi ddrkami i asfaltem, powrót zdecydowanie gorszymi tj. na Twardzickiego, ostatecznie drogą leśną między Fordonem a Myślęcinkiem.
Udało się wykręcić 41 km/h na prostej, było trochę z górki i z wiatrem.

Objazd miasta

Piątek, 28 kwietnia 2023 · dodano: 28.04.2023 | Komentarze 0

Odwiedzenie kilku miejsc na mapie Bydgoszczy.

2022

Poniedziałek, 24 stycznia 2022 · dodano: 24.04.2023 | Komentarze 0

2021

Niedziela, 24 stycznia 2021 · dodano: 24.04.2023 | Komentarze 0

2020

Piątek, 24 stycznia 2020 · dodano: 24.04.2023 | Komentarze 0

Korba

Poniedziałek, 21 października 2019 · dodano: 21.10.2019 | Komentarze 0

Druga jazda T100

Czwartek, 18 kwietnia 2019 · dodano: 18.04.2019 | Komentarze 0

Rower jaki jest każdy widzi. Raczej nie będę go przesadnie rozbudowywał, żeby nie wkładać weń tysięcy, bo to mija się z celem. Lepiej dołożyć i kupić lepszy niż z gówna kręcić bat ;).

Rama XL. Nie miałem gdzie i jak przymierzyć, więc wziąłem na czuja. Duży ze mnie chłop, więc bałem się, że sztycy zabraknie. Może powinienem wziąć L-kę? Kto wie.

Póki co skróciłem mostek (110 mm na 60 mm), bo za bardzo leżałem. Przesunąłem siodło najbliżej i jeszcze przy pewnym położeniu rąk odczuwam lekki dyskomfort na dłoniach. Przy ugiętych nieznacznie rękach nie występuje, tylko na wyprostowanych. To sztywniak, więc ręce dostają. Po pierwszej jeździe z prawdziwego zdarzenia nic mnie nie boli, nawet dupa, więc chyba jest dobrze. Na kierze dwie owijki i dłonie nie dostają. Brakuje jej na chwytach i tu może leżeć pies pogrzebany. Po prostu za twardo.
Jak ręce nadal będą mnie denerwować to kupię zerowy mostek. Będzie następny do kolekcji, ale co tam. 

Inne ulepszenia czy zmiany prawie bez kosztu, bo w szpargałach zawsze coś się znajdzie. Uchwyt na bidon kupiony w zeszłym roku, tak samo owijka żelowa. Miało być do szaraka, ale nie chciało się zakładać. Mało nim jeździłem, nie sprawdził się. Na razie wystawiony na sprzedaż, w razie czego stanie się dawcą. 

W Tribanach ludzie narzekają, że przedni języczek utrudniający spadanie łańcucha, który zaprojektowany w dobrej wierze i w celu cięcia kosztów, jednak nie zdaje egzaminu. Założyłem przednią przerzutkę na sztywno. Dobrze byłoby rozbudować przedni napęd, ale nie wiem co założyć. Korba 3t byłaby najlepsza, ale ciężko wepchnąć tam przerzutkę mtb/trekking. Włożyłem jakąś (nazwa się starła), a sram 3.0 już haczył sprężyną o oponę. W planach są lepsze opony i teraz pytanie czy obecna opcja wejdzie. Może toruney'a jeszcze tam wcisnę. Trzeba sprawdzić przed zakupem. Inna opcja to korba szosowa (mam jakąś Peugota) i nieindeksowana przerzutka od Szaraka. Tego wolałbym uniknąć, bo przerzucanie bez indeksu to dramat. 

Torebeczka całkiem fajna. Kupiłem w Auchanie, gdzie przyszło pracować półtora miesiąca. Tam zdecydowanie roweru bym nie kupił.

Decathlon i jego T100 nie zawiał tandetą. W cenie 999 zł jest alu rama, kapslowane obręcze, baran itp. itd. Przerzutka to szrot, ale jest. Manetka mogłaby być inna, taka jaką ja założyłem. Lepsze rozwiązanie i myślę, że tańsze. Lampki też mogliby sobie odpuścić i dać zwykłe odblaski. Przednia dzisiaj wskazywała wyczerpanie, a po przyjeździe okazało się, że świeci dobrze. Wyboje im nie służą. 

Zdecydowanie przydałby się więcej niż jeden blat z przodu, jakaś przerzutka. Nawet niech to będzie tourney. Przez to, że manetki nie są w klamkach brakuje miejsca na kierownicy. Muszę przyciąć trochę owijkę albo dokupić dodatkowe mocowanie do akcesoriów, bo brakuje miejsca na lampkę rowerową i licznik. 

https://drive.google.com/open?id=188t_L6qmdnAU8QGo...

https://drive.google.com/open?id=1l9q02JqaY_n6Yxv3...

https://drive.google.com/open?id=1YB23n9oefFvF7GaO...

Reaktywacja #2

Sobota, 10 marca 2018 · dodano: 10.03.2018 | Komentarze 0

Wymiana roweru na Szaraka i pętelka w Myślęcinku. Rower zapuszczony po zimie, wskoczyłem od tak. Dobrze, że tym razem wszystko było sprawne.

Przerwa spora od roweru w ogóle dała się we znaki. Kondycji za wiele nie mam, trzeba odbudować na nowo. Nowa praca i dojazdy z kolegą autem / powrót autobusem. Czekam na pogodę, bo nie chce mi się przebierać w pracy z rowerowych ciuszków. Po pracy zmęczony, częste nadgodziny.