Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi michu05 z miasteczka Bydgoszcz. Mam przejechane 9648.82 kilometrów w tym 652.23 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 8.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 40 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michu05.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2019

Dystans całkowity:166.45 km (w terenie 110.00 km; 66.09%)
Czas w ruchu:08:26
Średnia prędkość:16.48 km/h
Maksymalna prędkość:41.55 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:27.74 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 16.95km
  • Teren 14.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 17.53km/h
  • VMAX 29.13km/h
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy - krótko

Poniedziałek, 29 kwietnia 2019 · dodano: 29.04.2019 | Komentarze 0

Spokojnym tempem po lesie. Wypróbowałem koszyk na bidon za 8,99 zł i zrobiłem pierwszy napój izotoniczny z pastylek ;). Jechałem po późnym obiedzie więc sporo wciągnąłem energii, wiec może to było zbędne.




  • DST 24.50km
  • Teren 19.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 15.47km/h
  • VMAX 32.26km/h
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Graveling po lesie

Niedziela, 28 kwietnia 2019 · dodano: 28.04.2019 | Komentarze 0

Krótka wycieczka wokół komina. Ostatnia jazda w piątek, wczoraj dość chłodno. Założyłem sobie wyjazdy co drugi dzień i wczoraj nie mogłem usiedzeć tak mnie ciągnęło na bajka :). Coś zupełnie niespotykanego zważywszy, że przez ostatnie dwa lata nie chciało mi się ruszać tyłka na rower nawet kiedy go miałem na wyciągnięcie ręki. 

Dzisiaj cieplej w porównaniu do wczorajszego dnia. Pierwszy raz wyjechałem z zestawie na krótko z nogawkami i rękawkami, a awaryjnie wiatrówka przeciwdeszczowa, ale zawróciłem, bo było ciut za zimno. Zamieniłem rękawki na bluzę Endura Roubaix i było chłodnawo, ale nie zimno. Na postojach cieplej, a w czasie jazdy leśnej przyjemny chłodek. Chyba powinienem zostać przy poprzednim zestawie tyle, że ubrać potówkę pod koszulkę kolarską. Byłoby cieplej i zostawiłbym sobie ochronę przeciwdeszczową, bo na koniec przydała się. Miałem okazję sprawdzić gravela w lekko zmoczonym piasku. Rower się usyfił, przepocone i brudne ciuchy od razu do prania. 

Trasa bez szaleństw, aczkolwiek zaliczyłem jeden podjazd i poruszałem się czarnym szlakiem. Wróciłem na stare śmiecie, dawno temu tam nie byłem. Posadzony las zmienił to miejsce nie do poznania. Kiedyś był tam dziki tor motocrossowy i pozostały jakieś pumptracki i hopki w zupełnym lesie. Gdzieniegdzie było widać dość świeży ślad laczka, ale wątpię, żeby ktoś to ujeżdżał regularnie. Wyglądało na dawno zapomniane. 

Na razie Ride with GPS mam prywatny, ale niedługo zmienię. Przez przypadek natknąłem się na namiar do tej apki na bikestatsie. Mnie aspekt społecznościowy zupełnie nie obchodzi, bo jestem aspołeczny i leję na Stravę ;). Zauważam niewielką różnicę w pomiarach licznika i gps-a, więc chyba będę tego używał. Raczej dla siebie, żeby prześledzić przejazdy, czasem wrócić na ciekawe ścieżki. Łatwiej gdy jest to gdzieś zapisane.




  • DST 35.50km
  • Teren 28.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 38.36km/h
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testowanie nowych opon Schwalbe Cx Comp

Piątek, 26 kwietnia 2019 · dodano: 26.04.2019 | Komentarze 0

Od wtorku czekałem realizację zamówienia i kuriera z nowymi oponkami do T100. Znajomy z rowerowej grupy polecał oponki Schwalbe Cx Comp do Tribana, bo sam takowe posiadał kiedy katował Btwinowski rower. Oprócz tego przy okazji kupiłem dwa komplety klocków hamulcowych, bo bo nadarzyła się okazja. Początkowo hamowały bez szału, ale chyba musiały się trochę wytrzeć i przypasować do obręczy, bo pod koniec jazdy wydawało się, że jest lepiej. 

Opony są w rozmiarze 700x35c. Zastanawiałem się jeszcze nad CST Pika 700x32c. Obawiałem się trochę czy nie będzie problemu z przednią przerzutką, którą wsadziłem póki co na sztywno, ale jest całkiem sporo miejsca. Jednak się nie orientuje w tych rozmiarach i niepotrzebnie przeżywam ;)
Między oryginalnymi 32 a 35c jest niewiele różnicy w wysokości, bo bieżnik Cx-sów to również semislick. CST Pika miałby większe klocki, bardziej terenowe i cyclocrossowe, ale wygrała objętość. Opona już tak nie tańczy na sypkim piasku. Są momenty kiedy można się zakopać, ale przy większych prędkościach przez niewielkie piaski przejeżdża się jak przez masło. Znowu poczułem się jak na MTB / XC.

Schwalbe Cx Comp ma wkładkę antyprzebiciową, wersja drutowa waży coś koło 450g. Min. 2.4, max 4.5 bara. Na przód wrzuciłem 3.5, a tył 4 bary. Nadgarstki odpoczęły i czułem się jakbym jechał na zupełnie innym rowerze. W trakcie poprzednich wycieczek bolały mnie nadgarstki i dość często zmieniałem ułożenie rąk. Teraz praktycznie cały czas jechałem na klamkach.  

Testowałem Ride with GPS: https://ridewithgps.com/trips/33981795




  • DST 39.00km
  • Teren 29.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 16.48km/h
  • VMAX 41.55km/h
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Obijanie dupy na leśnych duktach

Poniedziałek, 22 kwietnia 2019 · dodano: 22.04.2019 | Komentarze 0

Dzisiejsza wycieczka ponownie w tych samych rejonach co poprzednio. Dojechałem do Bożenkowa, mijałem budowę S5, zaliczyłem trochę asfaltu i szybkiej jazdy z blachosmrodami. Jednak wolę obijać dupę w lesie, gdzieś z dala od ruchu miejskiego. Dobrze, że wyleczyłem się z pragnienia posiadania roweru szosowego. To byłby dla mnie dramat nie mieć możliwości wjechać w las i zaczerpnąć ciszy, spokoju, świeżego powietrza.

Gravel ma swoje mankamenty. Póki co jeżdżę i nie chcę na nic innego zmieniać, ale w przyszłości chyba zmienię na sztywnego 29era z grubym laczem albo zostanę przy gravelu, ale kupię coś lepszego.
Przerzutki przydałyby się jak cholera, bo na 7-biegowym bardzo ciężko gdziekolwiek podjechać. Podprowadzanie to u mnie norma. 
Nie wiem czy jest sens ładowania większej kasy w T100. Drobne pieniądze już zainwestowałem, zainwestuje. Póki co krótszy mostek i inna manetka (ok. 50 zł razem z przesyłką) oraz będą zamawiane lepsze opony i przy okazji klocki hamulcowe (~100 zł).

Zamieniłem siodło na takie szosowe? z dziurą w siedzisku i jedzie się lepiej. Na dotyk wydaje się twardsze niż tribanowskie ale w akcji wygodniejsze. 




  • DST 27.50km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka była, km na oko

Sobota, 20 kwietnia 2019 · dodano: 20.04.2019 | Komentarze 0

Jazda na północ od Myślęcinka. Lasy w trójkącie Maksymilianowo, Smukała, Niemcz. Powrót przez Myślęcinek, trasa górkami.

Licznik założony, więc kolejny trip już mierzony z dokładnością do metra :).




  • DST 23.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 15.33km/h
  • Sprzęt T100 (sprzedany)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Druga jazda T100

Czwartek, 18 kwietnia 2019 · dodano: 18.04.2019 | Komentarze 0

Rower jaki jest każdy widzi. Raczej nie będę go przesadnie rozbudowywał, żeby nie wkładać weń tysięcy, bo to mija się z celem. Lepiej dołożyć i kupić lepszy niż z gówna kręcić bat ;).

Rama XL. Nie miałem gdzie i jak przymierzyć, więc wziąłem na czuja. Duży ze mnie chłop, więc bałem się, że sztycy zabraknie. Może powinienem wziąć L-kę? Kto wie.

Póki co skróciłem mostek (110 mm na 60 mm), bo za bardzo leżałem. Przesunąłem siodło najbliżej i jeszcze przy pewnym położeniu rąk odczuwam lekki dyskomfort na dłoniach. Przy ugiętych nieznacznie rękach nie występuje, tylko na wyprostowanych. To sztywniak, więc ręce dostają. Po pierwszej jeździe z prawdziwego zdarzenia nic mnie nie boli, nawet dupa, więc chyba jest dobrze. Na kierze dwie owijki i dłonie nie dostają. Brakuje jej na chwytach i tu może leżeć pies pogrzebany. Po prostu za twardo.
Jak ręce nadal będą mnie denerwować to kupię zerowy mostek. Będzie następny do kolekcji, ale co tam. 

Inne ulepszenia czy zmiany prawie bez kosztu, bo w szpargałach zawsze coś się znajdzie. Uchwyt na bidon kupiony w zeszłym roku, tak samo owijka żelowa. Miało być do szaraka, ale nie chciało się zakładać. Mało nim jeździłem, nie sprawdził się. Na razie wystawiony na sprzedaż, w razie czego stanie się dawcą. 

W Tribanach ludzie narzekają, że przedni języczek utrudniający spadanie łańcucha, który zaprojektowany w dobrej wierze i w celu cięcia kosztów, jednak nie zdaje egzaminu. Założyłem przednią przerzutkę na sztywno. Dobrze byłoby rozbudować przedni napęd, ale nie wiem co założyć. Korba 3t byłaby najlepsza, ale ciężko wepchnąć tam przerzutkę mtb/trekking. Włożyłem jakąś (nazwa się starła), a sram 3.0 już haczył sprężyną o oponę. W planach są lepsze opony i teraz pytanie czy obecna opcja wejdzie. Może toruney'a jeszcze tam wcisnę. Trzeba sprawdzić przed zakupem. Inna opcja to korba szosowa (mam jakąś Peugota) i nieindeksowana przerzutka od Szaraka. Tego wolałbym uniknąć, bo przerzucanie bez indeksu to dramat. 

Torebeczka całkiem fajna. Kupiłem w Auchanie, gdzie przyszło pracować półtora miesiąca. Tam zdecydowanie roweru bym nie kupił.

Decathlon i jego T100 nie zawiał tandetą. W cenie 999 zł jest alu rama, kapslowane obręcze, baran itp. itd. Przerzutka to szrot, ale jest. Manetka mogłaby być inna, taka jaką ja założyłem. Lepsze rozwiązanie i myślę, że tańsze. Lampki też mogliby sobie odpuścić i dać zwykłe odblaski. Przednia dzisiaj wskazywała wyczerpanie, a po przyjeździe okazało się, że świeci dobrze. Wyboje im nie służą. 

Zdecydowanie przydałby się więcej niż jeden blat z przodu, jakaś przerzutka. Nawet niech to będzie tourney. Przez to, że manetki nie są w klamkach brakuje miejsca na kierownicy. Muszę przyciąć trochę owijkę albo dokupić dodatkowe mocowanie do akcesoriów, bo brakuje miejsca na lampkę rowerową i licznik. 

https://drive.google.com/open?id=188t_L6qmdnAU8QGo...

https://drive.google.com/open?id=1l9q02JqaY_n6Yxv3...

https://drive.google.com/open?id=1YB23n9oefFvF7GaO...